sobota, 14 października 2017

Psistanek 2017 + trening obrony z Adrianem Zającem

W niedziele miałyśmy okazję pojawić się na Psistanku, charytatywnej imprezie na rzecz gliwickiego schroniska.
Kilka psiaków znalazło dom, były pokazy psich sportów, prezentacje psów ze schroniska.
My brałyśmy udział w pokazach psich sztuczek, totalnie nam nie poszło, głównie z mojej winy.
Duuuuży stres dla mnie, zapomniałam układu, zrobić kilka sztuczek, a Lu wcale nie ułatwiała mi zadania, była bardziej zainteresowana trawą niż mną i miałam wrażenie że nie najlepiej się czuje....



                                                            Fot. Natalia Lecińska

Tak naprawdę wyszły nam może 2 sztuczki, więc słabiutko, ale za rok mam nadzieje będzie lepiej!
Spotkaliśmy kilku znajomych tych ludzkich i psich, nowe znajomości też mamy. :D
Co do zachowania suczi, na początku darła mordę na każdego psa, ale z czasem się ogarnęła, czyli w sumie norma, za to Tosia zachowywała się super.

Co do organizacji imprezy - ciekawa, fajna akcja, mili ludzie, moim zdaniem wszystko było pod kontrolą, organizatorzy starali się aby było jak najlepiej.
Cieszę się, że mogłam pojawić się na psistanku, mam nadzieje że za rok również będziemy obecni. :D


                                                             Fot. Natalia Lecińska



            TRENING OBRONY Z ADRIANEM ZAJĄCEM 17.09.2017

Ten kto mnie zna wie, że uwielbiam IPO, postanowiłam spróbować z pseudo terrorem.
Na trening przyjechaliśmy za wcześnie więc oglądaliśmy jeszcze przedszkolaki. :D
Na samym treningu było 7 psów w tym Luna, ale tylko 3 były już bardziej zaawansowane.
Lu nie była zainteresowana zabawą z pozorantem, dopiero kiedy zaczął bawić się z nią jej szarpakiem to coś się działo.
Pozorant uznał, ze Luna to księżniczka która bawi się tylko wtedy kiedy ona chce i czym chce, dlatego wiemy nad czym pracować.



1 komentarz:

  1. Cieszę sie, że dobrze się bawiliście.
    Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego. Moje staruszki już na to sie nie nadają. Miły blog. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń